akwarela, gwasz, ołówek, papier; 26,5 x 19 cm (w świetle passe-partout);
sygn. l. d.: A Piotrowski.
"W drugiej połowie XIX wieku zawód rysownika frontowego był w Europie szanowaną profesją. Jednym z takich artystów wojennych był Antoni Piotrowski, wychowanek Szkoły Rysunkowej Wojciecha Gersona, akademii w Monachium i krakowskiej szkoły malarskiej Jana Matejki. Za namową polskiego dziennikarza i orientalisty Jana Grzegorzewskiego, który pracował jako korespondent wojenny dla paryskiego "Le Figaro", w 1885 roku Piotrowski wyjechał na Bałkany jako korespondent wojenny kilku londyńskich i paryskich czasopism. Rysował scenki z frontu, które drukowały zachodnie pisma. Z czasem zaczął malować olejne sceny batalistyczne i portrety członków domu panującego. Gdy wrócił już do Krakowa, bułgarski książę Aleksander zamówił u niego dziesięć wielkich płócien ilustrujących przebieg wojny bułgarsko-tureckiej. Po wielu perypetiach kupił je dopiero kolejny bułgarski monarcha-Ferdynand Koburg. Dziś znajdują się one w Narodowej Galerii Sztuki i uznawane są za dowody bułgarskiej pamięci narodowej.
Malował też, i to bardzo dużo, w Polsce. Wspólnie z Teodorem Axentowiczem, Stanisławem Janowskim i Władysławem Wankie namalował w latach 1894-1895 "Panoramę tatrzańską" o wymiarach 115 x 16 m (największy polski obraz), która okazała się finansową klapą; została zlicytowana i pocięta na kawałki. W 1900 r. osiadł w Warszawie. Malował sceny rodzajowe, portrety, sceny batalistyczne. Długo pozostawał pod wpływem monachijczyków, zwłaszcza twórczości Maksymiliana Gierymskiego" (Włodzimierz Kalicki).
Zuletzt angesehen
Bitte melden Sie sich an, um die Liste der Lose zu sehen
Favoriten
Bitte melden Sie sich an, um die Liste der Lose zu sehen