Wyjątkowo rzadki typ destruktu, gdzie podczas pasowania krążka dostały się dwa krążki rdzenia wewnętrznego w jeden zewnętrzny. Stemple podczas bicia rozpłaszczyły jeden na rewersie dając szerokie rozlanie, zaś od strony awersu krążek po wybiciu wypadł, przez co na monecie na wewnętrznym krążku awersu brak wybicia. W kolekcjach monet ostatniego wieku, bitych maszynowo w wielkich ilościach, nie ilość monet świadczy o jakości kolekcji, a ilość perełek się w niej znajdujących. Nie ma wyższej klasy perełek niż PRÓBY niskonakładowe, oraz jeszcze rzadsze od nich, powstałe przez przypadek, ciekawe błędy bicia (przesunięcia, odwrotki).