Pierwsza polska moneta oblężnicza. Pamiątka konfliktu Gdańska z królem Stefanem Batorym, który doprowadził do oblężenia miasta w 1577 roku!
Bogaty i butny Gdańsk, jak określił miasto Kałkowski, nie uznał Batorego królem, obstając przy arcyksięciu Maksymilianie II, wybranym przez Senat podczas podwójnej elekcji z 1575 roku. Postawa ta spotkała się z wyraźnym, twardym sprzeciwem władcy. Nie tylko ogłosił on banicję Gdańska, skierował polski handel bałtycki do Elbląga, ale i odpowiedział zbrojnie. Wczesną wiosną osiemnastotysięczna armia polska przystąpiła do oblężenia miasta.
Świetnie ufortyfikowany, nowoczesny Gdańsk, rozpoczął obronę, korzystając z usług zaciężnego wojska zagranicznego. Armii, której trzeba było opłacać żołd i to właśnie on był jednym z głównych powodów wybicia pierwszej polskiej monety oblężniczej. Charakterystycznej emisji, której awers przedstawiał Jezusa Chrystusa i sentencję DEFENDE NOS CHRISTE (ochroń nas Chryste).
Emisję monety srebrnej z okresu oblężenia, do której kruszec pozyskano m.in. z przetopienia wszystkich sreber kościelnych, dzieli się na dwa etapy. Pierwszy, którego przedstawicielem jest ten grosz, to monety z mennicy zorganizowanej przez Caspara Goebla.
To wczesny grosz, wytłoczony przy użyciu prasy walcowej. Wykonany przed ucieczką Goebla z miasta, po oskarżeniu go o defraudację kruszcu.
Wariant bez interpunkcji na początku legend, z głową Chrystusa pokrywającą się z linią otoku.
Ładny egzemplarz, oceniony przez NGC na notę MS63. O charakterystycznej, słabszej powierzchni. Typowej dla tych monet, bitych w słabym srebrze (zaledwie czternastej próby). Bardzo dobry relief.
Ex. GNDM 1/63 (4032 zł).
Atrakcyjny przedstawiciel tej cenionej emisji.
Polecamy.